czwartek, 5 sierpnia 2010

Regeneracja i zapuszczanie włosów

W związku z tym, że stan moich włosów ostatnimi czasy wołał o pomstę do nieba, korzystając z wolnego czasu postanowiłam zacząć kurację, która pomoże je zregenerować.
Wszystko zaczęło się jeszcze zimą, gdy włosy nagle zaczęły mi wypadać wręcz hurtowo. Ich ilość widocznie się zmniejszyła a nowe wychodziły słabe i cienkie :( Stosowałam przez jakieś 2 miesiące Capivit Piękne Włosy i widziałam lekką poprawę, jednak wiedziałam, że nic nie podziała lepiej niż napar z pokrzywy. Od ponad tygodnia raczę się więc herbatkami z tego zielska i liczę, że wraz z kosmetykami uda mi się osiągnąć cel.

Dziś jeszcze zaczęłam łykać Belissę, ale nie wiem jak długo będę ją stosować, gdyż mój organizm dziwnie reaguje na preparaty zawierające skrzyp. Póki co jednym z pierwszych niepokojących objawów były mdłości po zażyciu tabletki i dziwny, ziołowy posmak w gardle. Jeśli po kilku następnych tabletkach nie ustąpią zrezygnuję z kuracji.

Niedługo na blogu zamieszczę kilka recenzji kosmetyków, które stosuję na moje piórka.

1 komentarz: