Są to:
- Pierre Rene Salon Use nr 98 - czerwień raczej jasna, błyszcząca, bez drobinek
- Sensique Inspired by Earth nr 217 - również jasna czerwień z mnóstwem czerwono-różowych drobinek
- Wibo Extreme Nails nr 178 - najjaśniejszy odcień ze wszystkich, z drobinkami w różnych kolorach(różowe, złote i niebieskie) przez co na paznokciach odcień wpada czasem nieco w róż a drobinki dają mu lekko błękitną poświatę.
Ze wszytkich tych kolorów najbardziej lubię lakier Sensique. Głównie za to, że błyskawicznie się nim maluje, szybko schnie i najlepiej się trzyma paznokci. A jeśli nawet odpryśnie wystarczy nałożyć drugą warstwę i nie znać ubytków ;)
Pierre Rener też jest bardzo ładny i ma klasycznyodcień, jednak trzeba poświęcić mu nieco uwagi podczas malowania, by nie było widać prześwitów. Poza tym troszkę długo schnie i nie jest zbyt trwały.
Lakier Wibo mam od niedawna, ale ten odcień jednak nie do końca mi "leży". Chyba głównie przez to, że niby jest to czerwień, ale ta błękitna poświata sprawia, że ciężko określic jaki dokładnie to kolor - czy czerwień, czy czerwony róż.
Poniżej zamieszczam fotki. Mam nadzieję, że widać mniej więcej różnicę w odcieniach :)
Na zdjęciach 1 i 2 są w kolejności od prawej: PR, Sensique i Wibo. Zdjęcie 3 i 4: kolejność odwrotna.