niedziela, 24 października 2010

Ziaja Calma HLC, krem biolipidowy

Powoli zbliża się zima a to dla mojej cery najgorszy okres :( Jestem posiadaczką cery mieszanej i często walczyć muszę ze świeceniem, jednak to właśnie zimą pojawia się o wiele większy problem. Suche i ciepłe powietrze w domu/biurze i zimne na dworze powodują, że moja twarz dosłownie wariuje. Z jednej strony się przetłuszcza, ale równocześnie jest ściągnięta, robi się wrażliwa i często pojawiają się podskórne gule. Kiedyś myślałam, że to właśnie wina przetłuszczania i stosowałam kosmetyki matujące i oczyszczające z alkoholem, co tylko potęgowało problem. Dopiero gdy spróbowałam pójść zupełnie w drugą stronę tj. nawilżać a nie matować okazało się, że cera wróciła do normy. Metodą prób i błędów znalazłam kilka kosmetyków, które mnie uratowały.
Jednym z takich ratunkowych kosmetyków jest dla mnie ten niepozorny krem Ziaji. Mimo tego, że jest bardzo tłusty i wydawać by się mogło, że twarz będzie się po nim świecić wcale tak nie jest. W mroźne dni stosuję go pod podkład i wcale się nie świecę. Gdy zima jest nieco "cieplejsza" stosuję go tylko na noc. Biolipidowa Ziaja Calma idealnie koi suchą skórę, nawilża ją i sprawia, że nie pojawiają się suche skórki ani wspomniane przeze mnie wcześniej bolące gule. Równie dobrze sprawdza się w przypadku suchych i spierzchniętych dłoni. Wystarczy na noc nałożyć grubą warstwę.
Nie zliczę ile słoiczków tej Ziaji zużyłam i również na nadchodzącą zimę zaopatrzę się w kolejny :-)

6 komentarzy:

  1. Ciekawe, będę musiała się rozejrzeć za nim. Swoją drogą, chyba wszystkie posiadaczki cer mieszanych przechodziły przez te same etapy - czyli najpierw kremy matujące, wysuszające, a dopiero potem wybranie dobrej drogi nawilżania. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Mialam ten kremik,ja mam cere wrazliwa-mieszana( swiece sie w strfie T) jednak dla mnie byl za tlusty,i dlugo sie wchlanial-ciezko bylo nalozyc majijaz,wiec zaczelam go stosowac na noc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię produkty z Ziaji, a wczoraj byłam w TK Maxx i tam zbaczyłam masło kakaowe z Ziaji produkowane na rynek zagraniczny za 20zł przecenione z 40zł!!! Byłam w szoku.
    Weronika

    OdpowiedzUsuń
  4. zapach ma piekny:) tez ostatnio pomyslalam, ze znow musze go kupic:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak ja to znam doskonale!! najpierw matowilam moja skore zeby sie nie swiecila i katowalam ją róznymi kremami matujacymi. teraz odkrylam serie Uriage, ktora opisalam u siebie i ona doskonale sie sprawdza u mnie ta pora. wreszcie mam nawilzona skore:)

    ciekawa jestem jak u mnie sprawdzilby sie ten krem bo generalnie lubie ziajowe kosmetyki w kazdym wydaniu :)

    pozdrawiam i zagladac bede czesciej! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja kremik z Ziaji stosuję na noc na policzki :D Dzięki temu, zę są tłuste moja kóra cieszy sie zdrowym wyglądem przez całą zimę :D Mól ulubiony to łagodzący z Awokado :D

    OdpowiedzUsuń